Taka działalność nie jest z pogranicza legalności tylko zwyczajnie nielegalna. Świadczysz usługi bez faktury, na czarno, nie płacąc podatków. Pomijam fakt, że dostawcy internetu nie zezwalają na taki proceder. Przejdzie może w przypadku dobrych sąsiadów, a nie tak jak to opisałeś. Ogólnie wpada na to co drugi małolat
Pozatym jak nie ma fizycznego dostępu do routera, co jak wiadomo często jest potrzebne, taka usługa nie ma sensu. No chyba, że się będzie biegać komuś po domu.