Podgląd pojedynczego posta
Stary 10.10.2014, 19:58   #1
ynsiwy
egipski bóg
 
Avatar użytkownika ynsiwy
 
Data rejestracji: 28.02.2004
Lokalizacja: Gdańsk/Okolice
Posty: 2,973
ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>ynsiwy ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
Problem z "zalanym mieszkaniem"

Otóż mam taki problem i potrzebuję porady.
Wczoraj wpadły do mnie 2 sąsiadki z gębą, że zalewam im mieszkania. Ogólnie na sufitach zrobiło im się mokro (trochę kropek itp), nie jakieś poważne zalanie.
Co się okazało przy moim liczniku zrobiło się małe rozszczelnienie i woda lekko się siąpiła i po rurach spłynęła na dół i babkom zmoczyła sufiyty.

Teraz jedna z nich powiedziała, że jest ubezpieczona i poszła do spółdzielni. Tam jej powiedzieli, że powinna wziąć moje dane i numer ubezpieczenia i zgłosić do ubezpieczalni, albo do spółdzielni, teraz już sam nie wiem.

Jak z tego wybrnąć? Nie zalałem im chaty celowo, pękła rura i ****, zrządzenie losu.

Pisać jakieś oświadczenie i podawać faktycznie mój numer polisy?
Jeżeli ona ma ubezpieczenie od zalania to nie wystarczy protokół z naprawy ze spółdzielni i zgłoszenie do swojego ubezpieczyciela?

Nie wiem co zrobić z tym fantem?
ynsiwy jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online