Podgląd pojedynczego posta
Stary 26.03.2003, 19:25   #18
Ormianin
Komandor
 
Avatar użytkownika Ormianin
 
Data rejestracji: 29.07.2002
Lokalizacja: Oława
Posty: 6,348
Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
Z tym Saddamem w wiekszosci my nie rozumiemy jednego. Uwazamy ze jest
on gorszym potworem niz taki Bush, bo wyroslismy na gruncie etyki chrzescijanskiej. Posiadamy przykazanie 5 "nie zabijaj" ale przykazan "nie wykorzystuj swojego blizniego" ani "nie pastw sie nad swoim bliznim" nie mamy. Tymczasem w Islamie jest odwrotnie. Mahomet powiedzial wrecz ze wrogow nalezy zabijac chyba ze zgodza sie przejsc na islam lub okupic. Za to Mahomet nakazal milosierdzie jako obowiazek
kazdego muzulmanina. W naszej kulturze obowiazek ten dotyczy jedynie niektorych zakonow, w islamie dotyczy kazdego a sprawujacego wladze szczegolnie. Saddam Husajn morduje wiec swoich wrogow ale
jakos w Iraku nie bylo dzielnic slumsow w ktorych ludzie umieraliby z glodu. Sam owszem oplywa w bogactwo, klase srednia grabi jak moze, ale biedakom nie pozwala zdychac. Takie byly i sa odwieczne prawa Orientu, dokladnie tak samo jest w innych panstwach arabskich, co wiecej, taka to kultura ze gdyby przywodca nie budowal sobie ogromnych palacow, narod uznalby go za gowno-przywodce, obalil i wybral sobie innego. Rozumujac kategoriami kultury arabskiej nie mozna zarzucic Saddamowi Husajnowi ze jest zlym przywodca.
Jedyna wina Husajna bylo ze zadarl z Ameryka i Zydami, atakujac Kuwejt, rzucajac skudy na Izrael, po czym pokonany zaczal
gromadzic bron masowego razenia i szkolic terrorystow.
Teraz wiec Irakijczycy zupelnie slusznie obawiaja sie Amerykanow. Dzialanie w warunkach demokracji jest im zbedne, w warunkach
wolnorynkowych - nie maja o tym pojecia i pomimo posiadania ropy skazani sa na ekonomiczna katastrofe. I do tego przyjdzie do
nich bieda, nedza, pozostawienie wlasnemu losowi. Czy mozna sie dziwic ze sie bronia? Mozna sie dziwic tylko ze udaje im sie
to tak dobrze. Ale dziala tu zwykle prawo psychologii: Irakijczycy maja o wiele wiekszy interes w obronie swojej ziemi niz
Amerykanie w jej zdobyciu.
Amerykanie sa winni powstalej sytuacji. Powinni
byli tego Saddama obalic podczas wojny o Kuwejt.
To przeciez normalne ze taki pokonany Saddam bedzie dazyl do zemsty i odegraniu
sie na Amerykanach i Zydach. I trzeba bylo
byc idiota zeby tego nie zauwazyc i pozwolic Saddamowi przygotowac sie do
wszystkiego przez 11 lat, byc przez ten czas dobrym
dla narodu, zbudowac kult swojej jednostki i wyszkolic w Moskwie aparat
bezpieczenstwa.
Ormianin jest offline   Odpowiedz cytując ten post