Co prawda testu kompilacji przed zapisem nie kojarzę, ale żeby nie marnować płyt to możesz:
1. Nagrać na RW i zrobić test poprawności. Jeśli jest OK to palisz na zwykłej płytce.
2. Wypalić do obrazu .nrg i potem zamontować go w wirtualnym napędzie. Jeśli OK, to robisz kopię w locie z wirtuala na płytkę, albo powtarzasz kompilację.
Zaoszczędzisz płytki, choć roboty więcej...albo i mniej, jeśli liczyć nieudane wypały.
Oczywiście z radami Beriona też pokombinuj.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|