Uruchomiłem sobie wreszcie torrenty tak by nie zamulały całego łącza! Cały czas szukałem co może być przyczyną obciażania całego łącza podczas pobierania i w konsekwencji niemożności korzystania z internetu. Okazało się że winny jest... limit i brak limitu. Otóż Windows XP ma limit (niby przeciw wirusom) połączeń "półotwartych" TCP. Ustawiony na 50. Natomiast w kliencie torrent (qTorrent 2.2.1) było bez limitu. Po ustawieniu w systemie na 200, w qTorrent na 60 ruszył z kopyta i hula
Widzę dyskusję o stronach torrentowych. Ja używam TnTTorrent bo darmowe, wygląd OK, przejrzysty układ strony i dużo stuffu.