We mnie nigdy emocji gry nie wywoływały... Ok, czasami, powiedzmy że FF7 i śmierć Aeris wywołała u mnie poczucie... szkody.
Gram ponieważ sprawia mi przyjemność poznawanie fabuły i myślenie nad tym gdzie się dostać, jak coś zrobić, jak kogoś ubić etc. Ale generalnie są dla mnie bez emocjonalne i nie rozumiem jak można sobie tłumaczyć że krew to pomidory czy dżem.