Nie ma wydajnych i bardziej wydajnych grzejników elektrycznych. Obudowa konwekcyjna może wyrzucać ciepło nie na okno, gdzie straty będą oczywiste, albo bardziej na pokój i tu może być różnica.
A zresztą po co to piszę, przecież się znasz, tylko reklamę chcesz strzelić.
Ja mam inny dylemat, zastanawiam się mocno nad kominkiem akumulacyjnym, albo jednak nad kominkiem z płaszczem wodnym, podłączonym w układ CO z piecem gazowym.
Za kominkiem akumulacyjnym przemawia to, że pomieszczenie jest małe, chyba 24 metry, a kominek (komin) na końcu, daleko od wejścia, zwykły kominek będzie przegrzewał pomieszczenie tragicznie. Można pomyśleć o jakimś piecyku kaflowym, ale jak na to patrzę, to dla mnie nieporozumienie. Cena dobrego kominka z dodatkami akumulacyjnymi powala, 12 tysięcy najmarniej.
Druga opcja, to jednak podłączenie się kominkiem z płaszczem wodnym do układu CO i grzanie całego mieszkanie + poddasza, boję się trwałości takiego kominka.
Trzecia opcja, to kominek konwekcyjny z nadmuchami, ciężko, trzeba porobić gdzieś kanały, praktycznie odpada.
Ktoś coś wie, słyszał, doradzi?