Siara jest z tym zimnem, właśnie wyłączyła się dmuchawa, jest nad moim pokojem, więc potrafię poznać, chociaż prawie nie słychać, idę walnąć dębu na noc.
E, wyłączyła się na chwilę, bo w przyduszonym kominku węgiel po 2 szczapach ledwo się żarzył na tylnej ściance, wsadziłem szczapę buku z 7 kilo, mogę spać spokojnie.