Ludzie NIE ACETONEM!!! (...)
W moim wypadku woda nawet święcona by nic nie dała - na soczewce była wastwa kurzu or something grubości kartki papieru albo i większej i woda jej nie ruszała - kropelka acetonu i solidne wypolerowanie załatwiło sprawę, woda jest dobra ale przy niezbyt zabrudzonej soczewce.
|