DVD czy Blu-Ray - który nośnik wybrać do długoletniej archiwizacji danych?
Witam
Zwracam się do Was z nurtującym mnie problemem. Niedawno kupiłem cake 100 szt. płyt DVD-R z Verbatima. O ile pierwsza i druga płyta po wypaleniu przeszła pomyślnie testy w Nero CD-DVD Speed, o tyle kolejne podczas odczytu powyżej 3,2 GB zaczęły wyraźnie zwalniać i sypały błędami. Płyty kupuję raz na jakiś czas, zawsze z Verbatima, i już raz miałem do czynienia z taką wadliwą serią produkcyjną w jednym cake-u. Z tego, co zauważyłem po przyłożeniu płyt do światła - te wadliwe są bardziej przeźroczyste od tych dobrych - z innej dostawy. Czyżby to była jakaś oszczędność?
To uświadomiło mi, że chyba już czas skończyć wypalać dane na płytach DVD i zacząć wypalać je na niebieskim nośniku. Ale czy aby Blu-Ray to bezpieczniejszy nośnik od DVD? Wystarczyłaby jedna ryska, i strata danych byłaby większa na pojemniejszym nośniku. Z drugiej jednak strony - "żonglerka" 5- lub 6-cioma płytami DVD, podczas gdy w przypadku BD starczyłby jeden taki nośnik.
W kwestii archiwizacji, jeśliby porównać HDD 1TB, DVD 4,7GB i BD25GB pod względem opłacalności, to wygląda to następująco:
- dobry HDD 1TB (280 zł) kontra markowe 2x cake 100 szt.DVD 4,7 GB [940 GB] (160 zł) - taniej będzie z DVD,
- 1x cake 100 szt. DVD 4,7 GB (80 zł) [470 GB] kontra 1x cake 25 szt. BD 25 GB (50 zł) [625 GB] - taniej i pojemniej będzie z BD.
Bezpieczniej byłoby oczywiście z dobrym HDD (np. WD Black), ale upadek dysku z wysokości prawie na pewno poskutkuje jego, o zgrozo, mechanicznym uszkodzeniem.
Nie mam doświadczenia z wypalaniem BD jak i samymi płytami. Co zatem radzicie? Warto się przerzucić na BD w celu archiwizacji danych?
Pozdrawiam
|