A co mają robić?
Przeciętna osoba patologiczna:
- Mają ogromne długi, których nie ma szans spłacić
- Pracy nie mają - a nawet jak dostaną to większą cześć wynagrodzenia zabierze komornik - więc po co ją mieć
- Długi się powiększają z dnia na dzień
- Brak perspektyw
To co im pozostaje? Tylko pić i iść do MOPSU...
Wbrew pozorom MOPS tak strasznie im nie pomaga (mowa o osobach patologicznych - samotnych, nadużywających alkoholu) - daje bony żywnościowe (by nie zdechli z głodu) plus dotację do mieszkania (100% - 120% co by pokrywało zadłużenie - o ile złożą wniosek - 88% nie składa nawet) plus węgiel na zimę, który sprzedają w ten sam dzień - więc szału nie ma + 50 zł co miesiąc przez pierwszy rok od ustania zasiłku o ile takowa osoba podda się leczeniu alkoholowemu w oddziale zamkniętym (co by nie była na takim oddziale - jakoś specjalnie abstynentami nie są).
Znajoma pracuje właśnie w takim MOPSIE