Cytat:
Napisany przez andrzejj9
"Ciekawa" sprawa. Jak się czyta, to wina kobiety wydaje się ewidentna, ale.. no właśnie - nie tylko jej. Ona zrobiła głupio, ale mimo, że to jest autostrada, to nie zwalnia to nikogo od jazdy z prędkością, która umożliwia reagowanie na rózne wydarzenia (zasada 2 sekund itd.). A przekroczenie przez motocyklistę prędkości o około 50% zdecydowanie było bez wpływu na to, co się stało..
Trudna (i tragiczna) sprawa..
|
Dziewczyna zadziałała pewnie impulsywnie. Ja też kiedyś zbierałam z jezdni psa. Co prawda nie z autostrady, ale jechałam dość ruchliwa ulicą. Czy spojrzałam w lusterko, co dzieje sie za mną (?!) Sama nie wiem. Patrzyłam, jak przejeżdża nad nim jeszcze ogromna ciężarowka. Nawet nie zwolniła. Leżał na przeciwległym pasie. Kolejny samochód już się zatrzymał. O dziwo! Też baba! Co mnie zdziwiło, stał sznur aut i nikt nie zatrąbił. Psiak jest u mnie do dziś, choć weterynarz na gwałt chciał go uśpić, bo miał połamana miednicę.