Większość to się o tym nigdy nie dowie - bo skąd?
Mówię o polsko języcznych formach. Co jakiś czas robię zwiad (
) i często ludzie nie wiedzą że nie muszą mieć FAT32 dla SMB, albo że w ogóle istnieje OPL i mordują się na USBA...
A może F2FS? Podobno najlepszy z tych nowoczesnych na flashe. Ale byłby zaraz lament 'że WTF i czym'.