nauczyciel matematyki i rysunku technicznego do kogos stojacego przy tablicy i ten ktos nic nie umie, albo wie niwiele.
"jakbym był twoim ojcem, (tu chwilka przerwy) to bym cie tak kopnął w dupe ze bys na ksiezyc poleciał."
Tak tak mowił "dupe" bo z niego to taki luzak.
Z czasem popwiedzonko skrócił i zostało...
"Jakbym był twoim ojcem..."
|