Cytat:
Napisany przez - Deckard -
nie będę tutaj zagłębiał sie w temat bo pewnie najwięcej maja do powiedzenia Ci co kredytu hipotecznego nie maja ale..
jakieś 5 lat temu gdy już dwa lata szukałem nieruchomości i kredytu ,to kredyt przyznawano tylko w frankach, nie spełniałem wymogów na kredyt w PLNach, dwójka znajomych także
poza tym było ogólne parcie banków na kredyt w szwankach ,jako że niby pewna waluta,no i po czasie wyszło szydło dlaczego takie parcie
pewnie ceny franka spadną za 10-15 lat jak ludzie się spłaca
poza tym jak już pisałem póki co przewalutowanie i tak sie nie opłaca,pozdrawiam narzekających
edit dla tych co tak dużo o franku maja do powiedzenia, niech sobie zobaczą oprocentowania i prowizje umów hipotecznych -6 lat wstecz we frankach i w plnach :-)
|
Pierwszy rozsądny głos w tej sprawie. Reszta tylko powtarza pierdoły, które gdzieś usłyszała w mediach. Znacie chociaż jedną osobę, która wzięła kredyt we franku i domaga się pomocy państwa? Bo ja mam mnóstwo takich znajomych i ani jeden nawet o czymś takim nie wspomina. Nie siejcie więc takich bzdur, bo media wystarczą.
Wbrew temu, co tu ktoś napisał, kilka lat temu banki chętniej dawały kredyt w CHF, niż PLN. Ja również nie miałem wtedy zdolności kredytowej na PLN. Również byłem zapewniany, jaki to frank jest stabilny, że przecież Szwajcaria blablabla.
A najgorsze jest w tym wszystkim to, że tak naprawdę te kredyty nie mają wiele wspólnego z kredytami walutowymi. Banki w ogóle nie musiały kupować CHF, bo i tak wypłacały kredyt w złotówkach. Każdy wzrost kursu to jest ich zarobek + spread + marża.
W Chorwacji, Hiszpanii, na Węgrzech jakoś zrobili z tym porządek, ale u nas pewnie to nie przejdzie. Z drugiej strony, jak nasi politycy się za coś mają brać, to ja już wolę chyba płacić tak jak jest, bo boje się, że coś jak zwykle s*******ą i będzie jeszcze gorzej.