Powiem tak - oglądałem obydwa mecze i Duńczykom szło tak samo po grudzie jak naszym. Niby trudno wskazać słabego zawodnika, a jednak nie szło. W zasadzie powinni wygrać swój mecz, jak i nasi, ale nie po tak szarpanej grze.
Mam nadzieję, że teraz z Arabami trochę odetchniemy, ale z Duńczykami będzie święta wojna jak zawsze. Widzę jednak szansę, po tym jak grają w tych mistrzostwach.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|