Dyskusja: Sony Xperia J
Podgląd pojedynczego posta
Stary 25.01.2015, 02:44   #30
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,271
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez misiozol Podgląd Wiadomości
No i co z tego myslisz ze w polsce nie mieszkalem , uwielbiam sad konsumencki i stracilem rachube ile razy pozwalem sklep , dostawce uslug i inne palatajstwo za nie wywiazanie sie z umowy i za kazdym razem wygralem bo prawo bylo po stronie czyli konsumenta czyli mojej , niech sie ucza barany ze nie sa bezkarni szkoda ze tak maly odsetek ludzi wystepuje na ta droge bo maxymalny czas oczekiwania na rozprawe to 60dni i jesli idzie o mnie to ludzie powinni czesciej to robic .
Trochę w tym racji jest. Nie chodzi mi o bycie upierdliwcem, który czepia się byle czego, ale o nie dopuszczanie do jawnego łamania naszych (jako konsumentów) praw. Osobiście staram się być wyrozumiały dla sprzedawców, ale czasem się nie da. A już jeśli widzę, że sprzedawca stara się mnie bezczelnie oszukać, nie olać nawet, a po prostu zrobić w konia, to i mnie się cierpliwość kończy. I to się u mnie też sprawdzało, choć tylko kilka razy i to w większości tak, że zanim podjąłem działania prawne, sprzedawca zdążył się zorientować, że nie warto. Jeden nie zdążył, ale to jego strata.

A mimo tego kilkukrotnie zdarzyło się tak, że czułem się nieusatysfakcjonowany, a odpuszczałem - zwykle wtedy kiedy widziałem dobrą wolę sprzedawcy, odnosiłem korzyści z reklamacji, choć zostawała jeszcze jakaś drobnostka. Tak było np. kiedy oddałem auto do mechanika, zareklamowałem jedną niezbyt dobrze naprawioną usterkę (jedną z kilku), a potem dostrzegłem, że jeszcze jedną rzecz mogliby poprawić; nie chciało mi się znów oddawać auta do warsztatu i odpuściłem, ponieważ była to jakaś bzdura. Raz z kolei całkiem odpuściłem, kiedy nie przyszła do mnie z Allegro bateria do starego fona. Kosztowała 10 zł, a miała być tylko na dalsze wyjazdy, gdyby rozładował mi się smartfon. Miałem wtedy multum innych spraw na głowie i olałem temat choć wiem, że nie powinienem był.

Cytat:
Napisany przez revolver0 Podgląd Wiadomości
A ja do tej pory się nie dowiedziałem czy ten super phone ma osobne wejście na ładowarkę...
Nie ma, ma tylko jedno micro USB.
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post