Cytat:
Napisany przez DarkSlide97
Pierwsze piractwo nie jest kradzieżą... Drugie w pierwszym przypadku kradnie się coś warte ponad 5000 zł, w drugim "kradnie" coś warte 10x mniej.
I wreszcie trzecie, za pierwszym razem kradnie się człowiekowi zarabiającemu może 2000 zł a w drugim wielkiej firmie która ma przychody rzędu milionów $ miesięcznie...
Czujesz różnicę?
|
Nie nie czuję różnicy -> pogratulować wychowania i sposobu myślenia...
W myśl twojej ideologi... nie stać mię na BMW to sobie ukradnę od firmy BMW - w końcu duża firma to co za różnica... stać ich...
A może by tak podejść do tego inaczej nie stać mię na Windows to mam Linux'a. Nie stać mię na grę to jej nie mam. Nie jest to produkt pierwszej potrzeby... i nie mam obowiązku jego posiadania...
Cytat:
Napisany przez andy
Czy ja napisałem, że to usprawiedliwia kradzież?
Odniosłem się tylko do tylko do fragmentu w którym stawiasz tezę, że kradzież samochodu nie różni się od kradzieży oprogramowania. Czytaj ze zrozumieniem.
|
Dla mnie kradzież to kradzież. Nie różni się niczym od okradzenia sklepu. Zdaję sobie sprawę, że kto kradnie (piraci) to i tak będzie to robić... tylko czemu takowe osoby bulwersują się, że są ścigane przez prawo? Każdy ma wolną wolę... i skoro postanowił coś ukraść to powinno być oczywiste, że może (ale nie musi) ponieść za to konsekwencje... jak te konsekwencje poniesie... to pretensje / oburzenie nie powinny iść w stronę firmy którą okradł, a do siebie... w końcu wiedział co robi... i czym to grozi...