No dobra, to ja już nie muszę (chciałem się odnieść do tego znikomego poboru prądu..)
Ale serio - gdyby to nawet urządzenie miało JAKIKOLWIEK sens to konieczność ładowania ZEGARKA częściej niż raz na miesiąc (w z zasadzie pół roku - rok) to dla mnie absurd. A robienie tego codzienie przekreśla jakiekolwiek zastosowanie tego gadżetu.
Różnie podchodziłem do produktów Apple, ale na litość - ten produkt jest żałosny...