Podgląd pojedynczego posta
Stary 29.03.2015, 15:33   #17357
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 9,322
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
W zasadzie rzecz oczywista, ale jakoś nader rzadko dziś wspominana:

http://www.auto-swiat.pl/eksploatacj...-logika/tr1219

Ja od siebie dodam, że biorąc pod uwagę rzeczywisty spadek żywotności aut jaki ma miejsce (i to nie tylko z powodu silników) oraz koszt dla środowiska jaki niesie ze sobą konieczność produkowania w ich miejsce nowych egzemplarzy, to "ekologiczność" nowych rozwiązań staje pod olbrzymim znakiem zapytania.

Dość powiedzieć, że do wytworzenia jednego auta potrzeba - według oficjalnie podawanych danych - średnio 379 tysięcy litrów wody. Z kolei wyprodukowanie tony paliwa to dla środowiska "koszt" 15 tysięcy litrów wody. Niesamowicie optymistycznie przyjmijmy, że zastosowanie nowoczesnych technologii powoduje spadek zużycia paliwa średnio o 5 litrów na 100 km (pewnie prędzej będzie to 2-3 litry, ale nie chcę, żeby ktokolwiek zarzucał mi zaniżanie danych na swoją korzyść). Przyjmijmy również optymistycznie, że nowe auta z wysilonymi silnikami przejadą średnio o 50 tysięcy kilometrów mniej niż te z końca lat 90. czy początku dwutysięcznych; powiedzmy że nie 250 tysięcy a 200 (zapewne będzie to szybciej 100 000).

To jaki będzie łączny koszt "wodny" auta? Te starsze przyczyni się do zużycia nadmiarowych 75 000 litrów wody potrzebnych do wyprodukowania większej ilości paliwa; 250 000 km razy spalanie większe o 2l/100 km daje nam dodatkowe 5 ton ropy. To nowsze z kolei będzie jeździć o 1/5 krócej, czyli o 1/5 szybciej trzeba będzie zużyć 379 000 litrów wody do produkcji; czyli tutaj strata będzie podobna i wyniesie ponad ok. 75 000 litrów wody.

Dla użytkownika strata ekonomiczna będzie jeszcze większa. Nie dość, że bardziej skomplikowane samochody są po prostu droższe, to jeszcze w dodatku deprecjacja wartości auta z turbo jest wyższa, znacznie wyższe są też koszty napraw. W tym wszystkim oszczędności na paliwie stają się niewspółmiernie niskie...
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post