2,4,6-11 - nie mam jakichś zastrzeżeń. Jeżeli docelowo będzie rozbudowa do poważnej grafiki 3D, to wtedy grafikę można będzie zmienić; a i tak do typowych zastosowań, gdzie nie wchodzą w grę animacje taka karta wystarczy. Co do reszty:
3: do takich zastosowań dla wygody potrzebna jest precyzyjna mysz. Tu laserowa mysz z co najmniej średniej półki stanowi absolutne minimum. Do tego jeżeli Twoja dziewczyna zamierza robić cokolwiek z grafiką, to nie wyobrażam sobie pominięcie przy zakupach tabletu graficznego. Bez tego i najlepsza myszka nie pomoże. Ceny w miarę przyzwoitych modeli zaczynają się od ok. 300 zł.
5: Płyta główna aby była, bo kabelkiem jednak podzespołów połączyć się nie da?

Mobo to jeden z czterech podstawowych, obok CPU, GPU i RAM, komponentów komputera i jako taki powinien być do nich dostosowany. Stanowczo rekomenduję rozważenie alternatywnego, lepiej wyposażonego modelu.
1: Uff... Ujmę to tak. Jeśli to ma być projektowanie wizytówek, to ok, pod warunkiem, że dziewczyna ma dobrą drukarkę - efekty prac będzie można tanio podglądać poprzez wydruki. Jeśli rozmawiamy o poważnej grafice (choćby to był tylko skład czasopisma), to monitor musi spełniać szereg norm. Przecież na takim monitorze nie będzie widać nic... Cena samego tylko monitora graficznego zamyka proponowany tutaj budżet i dzieje się tak nie bez powodu. Jeśli jakikolwiek projekt będzie miał później trafić do poważnego klienta, to on sobie go podejrzy na poważnym sprzęcie. I uwierz, że wprawne oko nie tylko będzie w stanie zauważyć, że projekt posiada wady, ale dodatkowo przyczynę tych wad bez problemu zidentyfikuje w amatorskim sprzęcie.
Pamiętam, jak znajoma wykonywała plakaty do jednego dużego festiwalu. Tam było wszystko, od ulotek przez typowe postery, po bilboardy. Dysponowała o niebo lepszym monitorem niż 20" LCD za 340 zł, ale i tak przed wysyłką zleceń do drukarni wszystko sobie najpierw drukowała, bo musiała być w 100% pewna barw na żywo - nie mogła sobie pozwolić na zaufanie tym z monitora. W takim wypadku po prostu nie ma miejsca na przypadkowość, a monitor za 2k zł wymaganego odwzorowania barw nie gwarantował.
Gdyby to była jakaś tam klientka to można dać to o co prosi i już, ale skoro to dziewczyna to warto mieć świadomość, że sprzęt z takim wyświetlaczem może być do ćwiczeń, ale na pewno nie do pracy