Całe trzy dni się ruszałem... Zakrzówek, Bagry, Liban, Lasek Wolski odwiedzone i obfotografowane

I to w ilości, którą Japończyk by się nie powstydził
Zdjęcia wrzucę jak będę miał czas, bo przez mój genialny internet będą się uploadować jedno na dwie minuty