OK, temat znów na czasie. Ktoś nie zdążył, czy na forum mamy samych systematycznych obywateli? Ja w tym roku złożyłem 28 kwietnia, prawie zgodnie z planem
Bałem się tym razem, że nie poradzę sobie sam, więc poprosiłem o pomoc znajomą pracującą w biurze rachunkowym. Moje obawy wzbudził PIT/UZ. Okazało się, że nie było tak trudno, za to znajomą poduczyłem ze składania zeznania przez internet. Teoretycznie to dla niej konkurencja, bo można sobie samemu w domu PIT uzupełnić, to nie dziwię się, że tej formy nie lubiła. Z drugiej strony przecież niejeden klient będzie zainteresowany tylko jedną wizytą w biurze, bez konieczności maszerowania do US i stania w kolejce z kwitkiem