Również wysyłam, drukuję, a następnie umieszczam w segregatorze. Dopóki dom mi nie spłonie, a od kiedy zrezygnowaliśmy z drewnianych chałup ze strzechą prawdopodobieństwo spłonięcia jest dość niewielkie, przypomnienie sobie kwoty zeszłorocznego przychodu nie będzie specjalnym problemem.
Z tym składaniem przez internet wiąże się tylko jeden problem - od lat rozliczamy się z małżonką osobno i w zasadzie mieliśmy to zmienić. W "okienku" byłoby kwestią kilku minut przed złożeniem PIT-u, a tak za każdym razem przypominamy to sobie przed złożeniem deklaracji no i oczywiście nikomu z nas nie chce się przejechać tych kilkuset metrów do US, pobrać formularza, uzupełnić i odnieść