Cytat:
TOMMYx napisa***322;(a)
Pogrzebałem trochę w sieci i znalazłem
|
Dziekuje za link, faktycznie moglem ruszyc glowa i przygooglowac troche sam :-) Po prostu nie wierzylem ze cos takiego gdzies lezy w Sieci w ogole. Ale mam dobre (?) nowiny, przyjzyjmy sie temu:
Worse yet, Network Address Translation (NAT), a technology widely used for enterprise security, operates by translating the "from" and "to" fields of Internet packets, thereby concealing the source or destination of each packet, and hence violating these bills. Most security "firewalls" use NAT, so if you use a firewall, you're in violation.
Z powyzszego nie wynika (z reszty tamtego newsa rowniez) ze mowa jest o karze za stosowanie firewall'a w ogole. Czlowiek sugeruje jedynie ze powszechnie stosowany (jako element zabezpieczen sieciowych) NAT czyli maskarada moze zostac potraktowany jako falszowanie (zacieranie) zrodla i celu podrozy pakietow co byloby w mysl ustawy postawione na rowni z np. przesylaniem/czytaniem zaszyfrowanej poczty elektronicznej. Jakos nie ma tam slowa o tym o czym pisal Gregg a takze interia.pl a wiec jakoby stosowanie zabezpieczen W OGOLE i uniemozliwianie "sluzbom" wnikniecie do systemu bylo przestepstwem. Takiej wlasnie roznicy oczekiwalem pomiedzy polskimi bredniami a tekstem zrodlowym i doszukalem sie. Autor "oryginalnego" newsa wprowadza w blad laczac firewall jako taki z pojeciem NAT'owania pakietow. Firewall MOZE ale wcale NIE MUSI uzywac NAT'u. Jesli np. w ramach ogniomurka stosujemy oprogramowanie skutecznie blokujace dostep do pewnych (lub wszystkich) uslug z wybranych klas adresow, jesli blokujemy pakiety typu ICMP, to nie jest to juz ZADNE przestepstwo w mysl tamtej planowanej ustawy.
Tak to widze. Znowu sie rozpisalem wiec pora juz chyba spac. Ale czekam na opinie czy to, co sobie wydumalem ma sens Waszym zdaniem. Swoja droga wgryze sie jeszcze np w:
http://www.capitol.state.tx.us/tlo/7...t/SB01116I.HTM
aczkolwiek nie sadze zeby gdzies tam byl AZ TAKI kruczek ktory nakaze otwierac systemy i zdejmowac firewalle. Bylby to totalny nonsens i wylewanie dziecka z kapiela. Pisalem juz ze to tak, jakby traktowac jako potencjalnych paserow wszystkich ktorzy zamykaja sie w swoich domach na klucz w mysl zasady ze jak nie masz nic do ukrycia to po co Ci w ogole drzwi - bzdura, nieprawdaz?