Przyjdzie i czas, że zaczną pojawiać się pliki z 48 fps, tak jak to Jackson puszczał pierwszego Hobbita w kinach. Co prawda taka ilość klatek była świetna przy scenach batalistycznych, ale przy statycznych obraz wyglądał jak argentyńska opera mydlana. Nie każdy postęp techniki jest poprawą, jak widać.
|