Worf zabił kolesia (klingona), co zabił matkę jego dziecka, pół klingonka z tego co pamiętam ambasador czegoś tam, zrobił to na klingonskim krążowniku, nagana z wpisem do akt od Picarda
Drugą naganę dostał bo wystawił kardazjańskiego szpiega, bo jego żonka, Jadzia Dax została ranna i ją uratował, zostawiając szpiega na pastwę wroga, tu nie pamiętam czy naganę dostał od Sisko czy GW, ale Sisko mu powiedział że po tym co zrobił raczej nie dostanie stanowiska dowódcy, chociaż okresowo dowodził Defiant.
I najważniejsze w Star Treku Nemesis miał rangę porucznika komandora, więc musieliby zrobić tak że po DS9 otrzyma awans na komandora/kapitana, a potem degradacja na porucznika komandora.
I jakby tak zrobili to by była bajka w bajce... moim zdaniem
__________________
Porady oraz pytania wyłącznie na forum!!!
|