Przy poważniejszym uszkodzeniu to na pewno dobra droga - tu jednak (choć nie do końca dla mnie) - wydaje się to być pierdołą (zbytnią, żeby wzywać policję). Obejrzę jeszcze samochód dokładniej, bo w końcu się przejaśnia, ale wydaje mi się, że na razie po prostu napiszę do Alby i policji, a w międzyczasie zrobię kilka zdjeć (o ile coś na nich wyjdzie, bo rysy - poza jedną - duże nie są).
__________________
neverending path to perfection..
|