Właśnie. Jak czasem patrzę na efekty pracy tzw. fachowców, to odechciewa mi się jakichkolwiek wynajmować. Rozumiem, kiedy auto mi się zepsuje, rozsądniej jest kiedy udam się z tym do fachowca (dobrego) niż będę sam pchał ręce do czegoś, na czym niekoniecznie się znam. Jednak takie rzeczy jak kran, czy gniazdko - zwyczajnie nie ma sensu wynajmować kogoś do naprawy.
|