Podgląd pojedynczego posta
Stary 25.06.2015, 16:50   #17492
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,028
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Z mechanikami jest ten problem, że bez nich raczej obejść się nie da. Dopóki mówimy o wymianie klocków hamulcowych czy amortyzatora, nie ma problemu, ale już sprawy związane z nowymi silnikami, czy nawet taką głupotą jak wyważeniem kół i zrobieniem zbieżności są z braku sprzętu poza zasięgiem zwykłego posiadacza auta.

Zupełnie inaczej jest z majsterkowaniem w domu. Tu w zasadzie da się zrobić samemu - literalnie - wszystko. Nie wyobrażam sobie takiej rzeczy, której przy odrobinie uporu nie byłbym w stanie zrobić sam. Wymurować ścianę? Murowałem, wyszło lepiej niż gdyby to zrobił przeciętny murarz. Jedną w życiu, bo tylko jednej potrzebowałem, ale jestem z niej naprawdę zadowolony. Zajęło mi to szmat czasu, ale za drugim razem byłoby dużo lepiej. Zrobić elektrykę? Banał. Instalację na własne potrzeby zaprojektuję lepiej niż dowolny projektant. Hydraulikę i CO? No, tu bym się nie rwał, w nowych kotłach te wszystkie zawory czterodrogowe i plątanina miliona rurek nieco mnie przerastają, ale jakby przy tym przysiąść... Wymiana okien to pestka, też osadzałem może z jedno w życiu, ale nie wiem co w tym trudnego, takie zrobienie dachu - o ile jest projekt i nie jest to dachówka ceramiczna wymagająca chirurgicznej precyzji - również nie jest niczym trudnym.

Paradoksalnie najbardziej boję się gipsowania, tynkowania czy glazurnictwa - tu jest niezbędna większa wprawa bez której ani rusz. To nie pustak czy okno, które można bez wprawy ustawiać pół dnia, aż się stwierdzi że jest już idealnie. W tym wypadku trzeba się zdać na innych lub kupić 3x więcej materiału niż potrzeba i zacząć od piwnicy
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post