Kadra się nie zmienia, bo pewnie nie ma wyboru (tak podejrzewam).
A okolicznych sklepikarzy coraz mniej niestety i ciągle ubywa. Oczywiście to wina nie tylko biezdronki, ale innych sieci również. Następnym skutkiem są padające hurtownie i coraz słabszy handel hurtowy na giełdach. Wiem co mówię, bo obracam się w tej branży od wielu lat.
Każdemu, kto ich broni i widzi tylko pozytywy mawiam krótko. Spróbuj im cos sprzedać, to będziesz miał pełny obraz sytuacji i wtedy sobie pogadamy.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|