Nie biegalem i biegal obok kolarzy nie bede, to nie jest zbyt madre, moge conajwyzej marudera popchac pod gore

Pod Gliczarow piekny obrazek - od 8 foto od konca - zawodnik juz nie moze...spokojnie, kibice pomoga

Foto wyszlo nieostre ale w tym momencie ten zawodnik sie usmiechnal i dziekowal...i tak go wypchali pol kilometra do gory
Nie jechalem. Post wczesniej napisalem, ze bawie sie w "dyrektora sportowego"

Jechal bede za rok, o ile uporzadkuja ten burdel. W takiej formule nie jestem zainteresowany.