mgit - ale co za różnica na czym? Teraz tablet ma moc obliczeniową pc sprzed kilku lat... to co za różnica? Że kiwasz palcem a nie myszą? Zamiast kafli czy ikon na Androidzie czy Windows Phone czy iOS, mogli dać menu start. Ale po co?
No właśnie po nico. I nikt nie protestuje. A paluchem przecież można zawsze wcisnąć takie kółeczko w lewym dolnym rogu. A nie ma. I nikomu to nie przeszkadza. A tu szum, bo w W8.1 nie pojawia się... i lęk ogarnia userów, bo nie mogą znaleźć tego i owego co przez kilkanaście lat było... i ni cholery nie chcą sprawdzić, czy rzeczywiście byłoby tak łatwiej, tylko lamentują, że źle, że brzydko, że tak, że srak... A dlaczego nie ma w tabletkach i mądrychfonach? Bo nie było od początku i ludzie nie mają ciepło w gaciach, że nie mogą czegoś znaleźć. Nauczyli się, że jest gdzie indziej. A tu zachwyt, że w W10 jest menu start... i ludzie widząc to, do czego się przyzwyczaili, poczuli się znów bezpiecznie. Wrócili do domu. Są u siebie.
I właśnie tu jest pies pogrzebany.
