Miałem takiego. Tam zdaje się jest igła MF-100 albo MF-102 (chyba nawet są zamienne).
Co do tej 'windy' to samo ramię przesuwało i nastawiało się ręcznie (dopiero w Danielu był automat), tylko opuszczanie było hydraulicznie wykonywane - znaczy ty przesuwałeś dźwignię a ramię delikatnie opadało na płytę.
Pasek raczej też dokupisz.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|