Byłem dzisiaj po pracy w serwisie i zasugerował odesłanie na gwarancję, bo jednak coś jest nie tak.
BTW. Jadąc dzisiaj miałem możliwość wrzucić najcięższy bieg... Łańcuch zaczął się ślizgać. Jak przyjechałem i zobaczyłem jak wygląda mój napęd po Zakopanym, to o mało się nie rozpłakałem. Czyściłem go zaraz po powrocie ale nie przypatrywałem się aż tak bardzo...
https://www.dropbox.com/sh/i5ppsn1vk...BvPIOj3ta?dl=0