Tak nawiasem mówiąc to trochę wkurzające że gdy mamy telefon wyłączony to on wcale nie śpi tylko nasłuchuje na wifi, na sieci komórkowej, na GPS, analizuje, zbiera, google analytics, zbiera historię lokalizacji i robi to wszystko marnując energię oraz nasze limity internetu (o zdrowiu nie wspominajac, tel nosimy blisko ciała).
Nic dziwnego że nie używany telefon ma problemy wytrzymać 2 dni na baterii choć spokojnie mógłby tydzień.
Ustawienia androida są tak nieczytelne, że na przykład lokalizacja jest w dziesięciu miejscach, zależnie też od wersji androida:
- w ustawieniach synchronizacji (location reporting adapter)
- w ustawieniach usług google ( historia lokalizacji )
- w ustawieniach wifi ( zezwalaj na nasłuch nawet gdy wifi jest wyłączone )
- w ustawieniach lokalizacji ( w dodatku kłamliwie sugerując, że właczenie lokalizacji sieciowej zwiększa precyzję działania GPS, co jest bzdurą )
- przy każdym włączaniu GPS chyba ze się zgodzimy
- dodatkowo gdzieś jest oddzielne pozwolenie na korzystanie z lokalizacji przez aplikacje google...
no masakra nie wiem jak w innych systemach ale tu jest taki bajzel, że najchętniej bym to wyciął w całości ale się już nie da.
W Lollipopie po wyłaczeniu niektórych usług google z rootem GPS przestaje w ogóle działać ( nie widać satelit) albo próba włączenia zawiesza telefon ... bagno...
Ostatnio zmieniany przez sobrus : 07.09.2015 o godz. 14:51
|