Można spodziewając się oporu, oddać w opinię rzeczoznawcy przed oddaniem do serwisu, a potem do serwisu w asyście UOKiK. Spodziewam się, że mieliby problem. Tak jak @demek uważam, że certyfikaty po coś są. BA... nawet nie serwis, niezgodność towaru z umową to nawet nie serwisujesz tylko oddajesz sprzedawcy oczekując oddania gotówki.
|