Bardzo to mądre, na skrzyżowaniu Chmielnej z Bracką i Szpitalną, trzeba będzie czekać do drugiej w nocy, aż ludzie iść przestaną.

Jedyne rozwiązanie, to milicjantki kierujące ruchem, pamiętam jeszcze z czasów jak glut mi do kolan zwisał.
https://www.google.pl/maps/@52.23232...2!8i6656?hl=pl
Zdjęcie zrobione rano (cień od wschodu), pewnie w niedzielę, po południu z Chmielnej wali jeden ciąg ludzi w obie strony, rowerem też nie przejedziesz w takim miejscu.