Mój pierwszy telefon to był Alcatel One Touch View - jak dla mnie miał ewentualnie dwie wady: trochę ciężkawy i duży (ale to było kiedy!?) oraz nie działał pod wodą

- nigdy nie tracił zasięgu, a bateria na 8 dni czuwania.
Potem Ericson (modelu nie pamiętam) - bardzo dobry, ale miał jedną wadę: w momencie gdy ktoś dzwonił odblokowywała się klawiatura i tak juz pozostawało, trzeba było znów ręcznie zablokować (dla bezpieczeństwa). Potem miałem Trium Aria (mistubishi) - bardzo dobry telefon, przemyślane menu - niestety, przy zdejmowaniu simlocka prowdopodobnie coś było nie tak, bo zaczął się losowo wyłaczać - szkoda, to naprawdę dobry aparat. Obecnie Siemens S35i - nawet trzyma zasięg, ale bateria ostatnio coś siada. Natomiast menu, to jakiś idiota projektował - totalny chaos. Nie wiem na jaki wymienię, to się tak szybko zmienia.
Miłego dnia.