Dyskusja: Dyskusje rowerowe
Podgląd pojedynczego posta
Stary 04.10.2015, 21:54   #688
demek
ZnakJaworznickiegoBikera
 
Avatar użytkownika demek
 
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
No to jak poszlo. Wyjazd po 10, powrot zaraz po 16. Wliczony czas na wymiane gumy. Opona do wymiany bo ma dziure. Tam detka cala, wbil mi sie jakis kolec, troche zajelo az go zlokalizowalem bo nie wystawal w srodku opony. Wyszlo z przypadku jak ja wymienialem gume a koledzy pompowali zeby od razu kleic, dziura byla prosto od gory a nie z boku.






Prawdziwe nachylenie 19% a nie 16,5. Ruszylem telefonem i juz nie chcialem czekac az sie znow ustabilizuje.


Dziura z boku - na prawo widac kolec


Krzeszowice


Paryz


Max speed


Srednia predkosc


Goly czas jazdy. Nie zawiera dojazdu (predkosc byla wyzsza niz ta srednia)

Male podsumowanie jest takie, ze 52km jechalem ze skurczami miesni przednich dolnych uda, jazda pod gore na stojaco byla niemozliwa bo od razu lapaly skurcze. A to bylo jeszcze sporo przed najtrudniejszymi podjazdami. Pierwszy wyjechany na 26 (przod)/28 (tyl) bez zejscia z roweru z dupa na siodelku nawet na



Drugi podjazd byl duzo stromszy, z 1,5km podprowadzilem 100m (na dwa razy) bo nie moglem stanac na pedalach, gdybym nie probowal stawac to bym podjechal.

Zaraz jak sie zaczely skurcze to juz nie bylo sklepow, ale byl tylko kawalek pod gore i zjazd dlugi. Na dole w sklepie magnezu brak ale byla Muszynianka magnezowa. Do samych Krzeszowic jakos poszlo a tam shot magnezowy oshee. Nie pomoglo. Przed Trzebinia drugi. Tez nie pomoglo. Na Gory Luszowickie juz byl dramat pod gore, zjechalem na lewa strone (przed motorem jadacym z naprzeciwka, jechal szybko ale byl "daleko") zeby oprzec noge o skarpe, coby sie nie wypierd...ic. To byla rzeznia i napad konkretny Wsiadlem na rower i pojechalem dalej na 1/3 (26/28) kolejny podjazd poszedl juz ok. Skurcze przeszly 15km od domu. 30-35 na prostej, podjazd u mnie z duzej tarczy.

Nie bylem w ogole zmeczony po powrocie. Jeden kolega mial podobne problemy do mnie, jak zajechalismy to mowil "ledwo zyje" minala chwila i ozyl jak ja. Powiem szczerze, ze nie ogarniam tego co sie stalo.
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv
Moj kanal Youtube
/msg demek at freenode //
Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz
PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK
MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM

Ostatnio zmieniany przez demek : 04.10.2015 o godz. 23:11
demek jest offline   Odpowiedz cytując ten post