A więc, to nie zasilacz. Płyta wygląda OK (ani jeden kondensator nie jest spuchnięty).
W momencie gdy nie ma obrazu, a słychać, że komputer ładuje system, po przełączeniu na grafikę z płyty głównej, mamy pięknie na tacy zapodany system.
Może być taka sytuacja, moim zdaniem, że płyta niepoprawnie rozpoznaje z której karty graficznej ma się zabootować. Niestety, w biosie paradoksalnie nie ma opcji wyboru jaką kartę ustawić na sztywno, jest tyko automat.
__________________
pozdrawiam.
|