Podobno nagle i tajemniczo. Windows chce go formatować, a na Linuksie wygląda tak (załącznik). Równie tajemniczo. Te 8MB to śmietnik, choć nie losowy. Mamy nagłówek, sajgon i wyrównanie. I tak powtarza to przez całe 8MB. Wygląda mi to na jakiś service tag. Spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim?
Jak zwykle, potrzebne są dane które zabrał ze sobą, ale na to już chyba nie mam co liczyć bez lutownicy. ;(