[misiozol]

Napisany przez sobrus

Da się - ale co to za życie? To oczywiście jeszcze zależy od telefonu. I od użytkownika.
Ale w sytuacji Andrzeja nie czekałbym z rootem nawet 5 minut.
Wywalenie (albo przynajmniej zamrożenie) wkurzających aplikacji to podstawa.

Moze nawet nie tyle co od uzytkownika , bo kupujac japko to jest obowiazkowe bo inaczej nie mamy dostepu nawet do folderow na urzadzeniu , sprawa ma sie nieco inaczej na andku jak kupujemy telefon od danego operatora mozemy sie spodziewac calej masy zbednych programow i tu w zasadzie zeby wywalic to badziewie trzeba zrobic roota , sprawa ma sie nieco inaczej gdy sie kupuje telefon bezposrednio od producenta tzw. simfree cena przewaznie jest powalajaca ale za to mozemy liczyc na minimalana ilosc syfu z prostej przyczyny bo nie ma po drodze opreatora ktory dozuci kupe gnoju do telefonu .