12.12.2015, 22:05
|
#18215
|
Guru
Data rejestracji: 06.12.2005
Lokalizacja: Torchwood
Posty: 3,839
|
Cytat:
Napisany przez ed hunter
Byliśmy w kawiarni-księgarni-galerii z art w nazwie, jakoś dziwnie opustoszała i zostaliśmy sami... kelner nerwowo biegał i się pytał kiedy wyjdziemy... znaczy czy coś jeszcze podać, kelnerka coś potłukła, przy wyjściu widziałem ulgę załogi  No co, dosadne dowcipy wywołują dosadny śmiech  Zachowywaliśmy się jak Niemcy... nie, jak Australijczycy
Duża latte, lody, kawa z lodami, mam nadzieję, że bez śliny 
|
Czym innym te lody mogli doprawić....
__________________
Porady oraz pytania wyłącznie na forum!!!
|
|
|