Podgląd pojedynczego posta
Stary 05.01.2016, 22:58   #17957
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,008
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Aby odzyskać prawo jazdy dłużnik musi złożyć oświadczenie majątkowe, umożliwić przeprowadzenie wywiadu alimentacyjnego, zarejestrować się jako bezrobotny albo poszukujący pracy albo podjąć pracę lub inną formę aktywizacji zawodowej zaproponowaną przez powiatowy urząd pracy.
No super... A jeśli pracuje, a do pracy potrzebne mu prawko, to trudno... Przepis mówi wyraźnie, że nie otrzyma dokumentu dopóki nie zarejestruje się w PUP, vide - zwolni z dotychczasowej pracy. Doświadczony pracodawca z chęcią utrzymania tego pracownika natychmiast dałby mu zwolnienie, następnie rejestracja w urzędzie, zgłoszenie przez pracodawcę zapotrzebowania i zatrudnienie tej samej osoby - ale to trzeba kogoś, komu się chce stracić na to trochę czasu, a nie każdy go ma.

Swoją drogą - nigdy nawet nie myślałem o rejestrowaniu się w PUP, ale kiedyś zaszedłem tam w sprawie służbowej (prosili o wizytę przedstawiciela firmy, to się wybrałem) i porozmawiałem najpierw minutę z szeregowym pracownikiem, zanim zrezygnowany kazałem mu przyprowadzić kogoś kompetentnego. Uwierzcie mi, że taki gość nigdy nie otrzymałby u mnie zatrudnienia, no - być może do odśnieżania placu, gdyby nie to, że to akurat zwykle robimy ciężkim sprzętem, a żeby kogoś do niego posadzić muszę mieć pewność, że ma choć odrobinę rozsądku i odpowiedzialności, bo takim nadzwyczaj łatwo zrobić komuś krzywdę lub coś uszkodzić.

Kolejny matecznik niedorajdów ze znajomościami k**** jego mać...
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post