Nareszcie obejrzałem Przebudzenie Mocy, 3D z dubbingiem (nie było wyboru, ujdzie). Film dobry, nawet bardzo dobry (oczywiście dla tych co są fanami, reszta niech nie ogląda
). Zakończenie kiepskie, albo ja czegoś nie łapię.
Niestety kawałka filmu nie widziałem, bo na Orlenie dają kawę w mega kubku, do tego pepsi... Uciekł mi też kawałek 3D, bo jak mnie przypiliło, to gdzieś okulary zgubiłem, ale moc była ze mną i babka siedząca po drugiej stronie przejścia, pożyczyła mi swoje zapasowe.