dokładnie, chodzi o zmianę konwencji
cała seria o Bondzie to była autoparodia
gadżety miały być i miały być śmieszne/nierealne/zaskakujące
panienki Bonda miały być szybkie a samochody piękne
jak komuś się to nie podobało, mógł oglądać całą masę innych filmów
zmiana konwencji pod KILKUDZIESIĘCIU latach kręcenie rewelacyjnej i kochanej na całym świecie serii to zbrodnia
Pierce Brosman był imho ostatnim (na razie miejmy nadzieje) prawdziwym Bondem - po Connerym i Moorze
przypmne tylko, że było ich jeszcze pięciu innych - co jeden to gorszy, ale tylko Craig wytrwał wiecej niż dwa odcinki (z tych spierniczonych), niestety
|