To jest teraz wszechobecne. Sytuację świetnie obrazują smartfony - wsparcie i aktualizacje średnio przez rok-półtora i pa pa.
Aż się dziwię, że tego ekolodzy się nie przyczepią. Konieczności ciągłego kupowania nowych urządzeń, które już chwili kupna są tak blisko stania się elektrośmieciem, jak niegdyś urządzenia po dekadzie używania...
|