No nie właśnie... Nie skupiaj się na tym czy zarabiają pieniądze tylko na czynności. Idąc Twoim tokiem rozumowania można powiedzieć, że jeśli ktoś nie kupił gry to też piractwo - bo deweloper wtedy też nie zarabia. Mam nadzieję, że dostrzegasz absurd. A jak kupujesz samochód to z salonu czy może hmm... piracki?
![J***281;zyk](images/smilies/E10.gif)
W ogóle to pozamykajmy wszystkie alledrogo i ebaje bo to siedliska piratów! Producenci nie zarabiają!
A tak w ogóle to zarabiają na używanych. Wielu ludzi kupuje gry nowe co jakiś czas oprócz tego, że używane za pieniądze z używanych. Gdyby nie było rynku wtórnego, w ogóle by ich nie kupowali. Z piratami też tak bywa.