Jeśli to prawda, że FBI nie zna sposobu, to natychmiast przestałbym im płacić. Mógłbym się nad tym zastanowić, gdyby to były np ruskie telefony (a i też bym funta kłaków nie postawił).
Ludzie, przecież to są wrzutki medialne o podłożu marketingowym. Jeśli ktoś w to wierzy, to znaczy że nie nadaje się na przestępcę

To jest elementarz nawet z hamerykanskich filmów.